obywatel WuWu – strona domowa

Album rodzinny

Kronikarskie ciągoty odziedziczyłem najwyraźniej po tacie, z wiekiem doszła potrzeba pamięci i może naiwna próba jej ocalenia. Zapisana światłem pamięć o mojej rodzinie sięga roku 1934 roku. Zapraszam...

Wiosna, wiosna, wiosna, ach to ty!

Łutowiec

Patrycja i WitekWitekWitekKasia

Wiosna przyszła! Drzewa jeszcze jakieś takie gołe, a trawa zmaltretowana po zimie, ale słoneczko ma już wyraźnie wiosenne ambicje. Ani chybi następnym razem jak pojedziemy, wszędzie będzie już ślicznie zielono i pachnąco! Tymczasem trzeba brać, co dają. W wyśmienitych humorach jedziemy z Kasią i Patrycją do Łutowca. Wyciągaliśmy też Piotrka, ale najwyraźniej wolał iść do pracy.

WitekWitekPatrycja i WitekŁutowiec

Wspinamy się na kilku drogach, rozmawiamy, gramy w kendamę, a Patrycja uczy się do egzaminu z historii sztuki. Fajnie było!

KasiaKasia i WitekKasia, Witek i Patrycja

Mirów

ImprezkaDusia

W piątek robimy sobie jakiś bardzo wesoły wieczorek filmowy, a z samego rana jedziemy się wspinać do Mirowa, gdzie Jeremiemu udaje się na wędkę zrobić dwie szóstki! Nie ma co prawda w zwyczaju podczas wspinania pić piwa czy palić papierosów, jak ja i Piotrek, ale za to znajduje sobie inny oryginalny znak rozpoznawczy – kendamę!

JeremJeremJerem

Podlesice z Piotrkiem i Alem

RozgrzewkaPatrycjaAlu

Wiosna wspinaczkowo zaczęła się u nas bardzo bogato. Już trzeci łikend z rzędu udaje nam się wyskoczyć na łono tak zwanej przyrody i poocierać trochę o wapienne skały. Tym razem w jeszcze większym, ale jakże sprawdzonym gronie: Kasia, Patrycja, Ola, Piotrek, Alu, Jerem i ja! Z maszyny losującej wypadły nam Podlesice, a dokładniej Góra Apteka. Pogoda jest, dobre towarzystwo jest, piwo jest, pokrzywa jest, skała jest, szpej jest. Do roboty!

OlaAluKasia i PatrycjaPiotrekAlu

Piotrek potraktował wspinanie trochę poważniej niż my i nie dość, że przez całą zimę ćwiczył na panelu, a nawet zatrudnił sobie bardzo seksowną prywatną trenerkę, to jeszcze ma kask, więc w trudnościach dróg bije nas już na głowę. Na szczęście piwo i występy artystyczne lubi dalej, więc nadal mamy wiele wspólnego.

Kasia i PiotrekPiotrekKasia i Piotrek
PiotrekPiotrekWitekPatrycja i WitekWszyscy jesteśmy Wulkaninami
Góra AptekaJeremKasia

Jerem w przerwach między wspinaniem kopie piłkę albo gra na kendamie! Serce roście, kiedy widzisz, że Twoje dziecko nie zasila szeregów armii zombi – osobników zrośniętych z telefonem komórkowym przez 24 godziny na dobę. Wg mnie rodzice nie powinni dawać dzieciom telefonów do ręki do 15 roku życia. Z całkowitą powagą stwierdzam, że alkohol i papierosy są dla dzieci mniej szkodliwe niż to diabelskie ustrojstwo.

WitekKasia i PiotrekJeremPiotrek i KasiaW samochodzie

Ryczów

KasiaKasia i WitekStara ale jara (VI.1) RP

Pogoda nas rozpieszcza, wiosna w pełni, więc niedzielę spędzamy w Ryczowie, gdzie, o ile się nie mylę, oboje z Kasią czysto prowadzimy drogę, która wedle niepotwierdzonych informacji zwie się Stara ale jara (VI.1) RP, co dokumentujemy zdjęciem analogowym, hej.

Kasia i Witek

Notice: Undefined index: STATrad in /home/kriton/domains/obywatel.libertas.pl/public_html/obywatel.php on line 115
Minister kazał, więc uprzejmie informujemy, że nasze strony wykorzystują pliki cookies (ciasteczka) i inne dziwne technologie m.in. w celach statystycznych. Jeśli Ci to przeszkadza, możesz je zablokować, zmieniając ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji znajdziesz w artykule: Pliki cookies (ciasteczka) i podobne technologie.