Kronikarskie ciągoty odziedziczyłem najwyraźniej po tacie, z wiekiem doszła potrzeba pamięci i może naiwna próba jej ocalenia. Zapisana światłem pamięć o mojej rodzinie sięga roku 1934 roku. Zapraszam...
Jeremi został ostatnio fanem spaghetti westernów. Oglądamy razem namiętnie filmy Sergio Leone, a Maja wyjątkowo zasypia przed bratem. Dziki Zachód, rewolwerowcy, dobrzy, źli, a nawet brzydcy i do tego Ennio Morricone. Klasyka. A za kogo można się przebrać po takich filmowych seansach? Za rewolwerowca oczywiście! Ewentualnie za łowcę nagród, bandytę albo szeryfa.