obywatel WuWu – strona domowa

Album rodzinny

Kronikarskie ciągoty odziedziczyłem najwyraźniej po tacie, z wiekiem doszła potrzeba pamięci i może naiwna próba jej ocalenia. Zapisana światłem pamięć o mojej rodzinie sięga roku 1934 roku. Zapraszam...

Aysgarth i York, czyli przybywamy do Yorkshire

W magicznej kuchni Zmysłowej Karoliny

Z Londynu wybraliśmy się na północ, żeby odwiedzić Karolinę i Marcina. Około 400 km angielskich dróg pokonałem gładko i bez żadnych przygód. Ba, nawet jeżdżenie lewą stroną jezdni stało się szybko czymś całkowicie naturalnym. Przed kamiennym domem, w uroczej i malowniczo położonej wiosce o skandynawsko brzmiącej nazwie Aysgarth, czekała już na nas gospodyni w fartuszku. Ależ to było miłe powitanie! A fartuszek zaiste wróżył pyszny pobyt. W końcu kuchnia Karoliny jest słynna w całym Internecie!

Aysgarth Falls

Aysgarth, Yorkshire (Anglia)

W piątek nasi gospodarze musieli iść do pracy, więc postanowiłem wykorzystać dzień na zwiedzenie Aysgarthu. Miejscowość ta leży na terenie Parku Narodowego Dolin Yorkshire i po wielkomiejskim Londynie zdała mi się rajem. Dokoła pięknie zielono, wszystkie budynki obłożone kamieniem, a najbardziej powszechnym hałasem są beczące owce (jak wiadomo, o wiele gorsze jest milczenie owiec).

Aysgarth, Yorkshire (Anglia)Aysgarth, Yorkshire (Anglia)Aysgarth, Yorkshire (Anglia)Aysgarth, Yorkshire (Anglia)St Andrews Parish Church, Aysgarth, Yorkshire (Anglia)

We wsi znajduje się niewielki stary kościółek św. Andrzeja. Obecny budynek wzniesiono w 1536 roku, a około roku 1829 dobudowano wieżę i zainstalowano w niej dzwony. Choćby ze względu na wiek warto było ten kościół odwiedzić. Pierwszy raz jestem w Anglii i kościoły anglikańskie wciąż są dla mnie czymś nowym. W dodatku za wstęp każą sobie często słono płacić, co trochę mnie od nich odstrasza. Rozumiem dobrowolne datki i np. w Kolonii w kilku pięknych romańskich świątyniach jakieś drobne zostawiałem, ale obligatoryjne bilety na zwiedzanie kościoła w cenie kilku – kilkunastu funtów, to jest coś, czego zrozumieć nie potrafię, zwłaszcza gdy muzea są tu często darmowe. Dziwni ci Anglicy.

St Andrews Parish Church, Aysgarth, Yorkshire (Anglia)St Andrews Parish Church, Aysgarth, Yorkshire (Anglia)St Andrews Parish Church, Aysgarth, Yorkshire (Anglia)
Aysgarth Falls, Yorkshire (Anglia)

Największą atrakcją turystyczną wsi są Aysgardzkie Wodospady (Aysgarth Falls), na których w 1990 roku kręcono sceny do filmu pt. Robin Hood – Książę złodziei. Rzeka Ure pokonuje tutaj szereg skalnych stopni, a powstałe w ten sposób kaskady rozciągają się na długości niecałych dwóch kilometrów. Wodospady nie są może wysokie i spektakularne, ale nadają miejscu specyficzny urok. Wiele osób przychodzi tu po prostu posiedzieć na kocu i odpocząć przy relaksującym szumie wody. Kaskady grupują się w trzech miejscach, do których można krótkim spacerem dojść. Najwięcej piknikowiczów widziałem chyba przy górnych wodospadach (The Upper Falls), gdzie brzegi szeroko pokrywała miękka trawa idealna do rozłożenia kocyka. Środkowe wodospady (Middle Falls) można obejrzeć ze specjalnej platformy widokowej, a położone najniżej (The Lower Falls) zobaczymy, spacerując zerodowanym wapiennym brzegiem. Z bliska widać, że woda wypłukująca skałę ma lekko rdzawy kolor. Więcej o tym bardzo sympatycznym miejscu oczywiście znajdzie w libertasowym przewodniku:

Aysgarth (Anglia) – przewodnik

Aysgarth, Yorkshire (Anglia)JeremiMajaAysgarth, Yorkshire (Anglia)Aysgarth, Yorkshire (Anglia)

Ponieważ wycieczka nie zabrała nam dużo czasu, postanowiłem wybrać się jeszcze do sklepu w Leyburn, gdzie przy okazji przekonałem się, jak mili są mieszkańcy Yorkshire. Bezskutecznie szukałem właśnie miejsca do parkowania, gdy podeszła starsza Pani i powiedziała, że mogę skorzystać z miejsca zarezerwowanego dla pani X (nazwiska nie pamiętam), bo ta w piątek gdzieś jeździ i z pewnością nie będzie go potrzebowała. Przy okazji przekonałem się, że sklep w niewielkim Leyburn oferuje większy wybór serów niż największe supermarkety w Polsce!

Leyburn, Yorkshire (Anglia)
W magicznej kuchni Zmysłowej KarolinyW magicznej kuchni Zmysłowej Karoliny

Tymczasem Karolina przygotowywała już potrawy na wieczór indyjski. Uwielbiam indyjską kuchnię i wiedząc, że Karolina taką właśnie ucztę na wieczór przygotowuje, głodziłem się przez cały dzień, a potem wytarłem talerz tak, jak tylko się dało, nie używając do tego języka, co mogłoby być jednak uznane za zbyt barbarzyńskie. Pohamowałem się, ale z trudem. Po prostu niebo w gębie!

Jork / York

W sobotę zrobiliśmy sobie razem wycieczkę do Jorku, gdzie głównym punktem programu było zwiedzanie ogromnego muzeum kolejnictwa, największego takiego muzeum na świecie odwiedzanego corocznie przez około 800 tysięcy turystów.

Narodowe Muzeum Kolejnictwa, York (Anglia)JeremiJeremi i Maja śladami królowskiego dworu
The Bullet Train, Narodowe Muzeum Kolejnictwa, York (Anglia)JeremiThe Bullet Train, Narodowe Muzeum Kolejnictwa, York (Anglia)

Zobaczyć można z bliska między innymi replikę jednej z pierwszych lokomotyw, słynnej Rakiety Stephensona zbudowanej w roku 1829, a także istne pałace na kółkach – kolekcję wagonów, które woziły rodzinę królewską od czasów królowej Wiktorii, pierwszej monarchini podróżującej pociągiem.

York (Anglia)York (Anglia)York Minster (Anglia)York (Anglia)York Minster (Anglia)

Obejrzeliśmy również York Minster, drugą co do wielkości gotycką katedrę w północnej Europie. Ma ona około 158 metrów długości, jej chór mierzony wewnątrz około 30 metrów wysokości, a centralna wieża 61 metrów. Wielkie Wschodnie Okno katedry jest największym witrażem na świecie! Jest także najstarszym na wyspach dziełem sztuki, którego autor jest znany z imienia i nazwiska. Witraż został wykonany przez Jana Thorntona z Coventry. Niestety zwiedzanie wnętrza jest płatne (słono), więc zadowoliłem się podziwianiem katedry z zewnątrz i nieśmiałym rzutem oka do środka. Tymczasem na mnie patrzył posąg Konstantyna Wielkiego. Szczerze mówiąc, nie miałem pojęcia, że został on obwołany cesarzem właśnie w Jorku. Podróże kształcą! A więcej o tym starożytnym mieście w libertasowym przewodniku:

Jork / York (Anglia) – przewodnik

York (Anglia)
York Minster (Anglia)Jeremi i Konstantyn WielkiYork Minster (Anglia)York Minster (Anglia)York Minster (Anglia)Rzeźnicka (The Shambles), York (Anglia)York (Anglia)
York (Anglia)

Wieczorem dla odmiany gotował Marcin, dowodząc, że wcale nie jest gorszym kucharzem niż Karolina. W jego wykonaniu kosztowaliśmy zapiekanki w cieście filo ze szpinakiem i fetą, do której przyrządził dwie sałatki: z ogórka, mięty i chilli oraz z pomidorków i bazylii. Całość zaś popijaliśmy bardzo smacznym miejscowym piwem Black Sheep, którego zresztą kilka butelek sobie do Polski przywiozłem. A pić naprawdę mieliśmy za co. Po pierwsze za bardzo miłe spotkanie i to, że w końcu udało nam się ich w Yorkshire odwiedzić. Po drugie za to, że Karolina jest w ciąży, a dziecko ma się dobrze, co bardzo ucieszyło nie tylko przyszłych rodziców. Po trzecie, właśnie do domu postanowił wrócić Franek – kot, który uciekł gospodarzom chyba tydzień wcześniej i z którego stratą już niemal się pogodzili. Radość była więc naprawdę ogromna i nie powiem, cieszę się bardzo, że akurat wtedy przyszło nam Aysgarth odwiedzić i z naszymi gospodarzami ją dzielić. Ciąg dalszy oczywiście nastąpi...


Notice: Undefined index: STATrad in /home/kriton/domains/obywatel.libertas.pl/public_html/obywatel.php on line 115
Minister kazał, więc uprzejmie informujemy, że nasze strony wykorzystują pliki cookies (ciasteczka) i inne dziwne technologie m.in. w celach statystycznych. Jeśli Ci to przeszkadza, możesz je zablokować, zmieniając ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji znajdziesz w artykule: Pliki cookies (ciasteczka) i podobne technologie.